Kliknij tutaj --> 🌊 nieruchomości hiszpania zajęte przez bank
Oto kilka powodów, dlaczego Hiszpania może być atrakcyjnym miejscem do inwestowania w nieruchomości: 1. Wyjątkowa lokalizacja: Hiszpania leży na Półwyspie Iberyjskim, otoczona przez Morze Śródziemne na wschodzie i południu, oraz Ocean Atlantycki na zachodzie.
Centralny Bank Hiszpanii podał w połowie 2021, że oczekiwany zwrot na rynku nieruchomości mieszkaniowych wyniósł średnio +7%. Nie ma się więc co dziwić, że hiszpański rynek nieruchomości chętnie wybierany jest zarówno przez krajowych, jak i zagranicznych inwestorów (z danych wynika, że obecnie średnio co dziesiąty inwestor to
Bank, chcąc mieć pewność, że oddamy mu to co wzięliśmy – czyli pożyczoną kwotę + odsetki ustanawia dla siebie odpowiednie zabezpieczenie, którym jest min. hipoteka na kupowanej przez nas nieruchomości. Bank jest więc naszym wierzycielem, czyli jak pisałem wcześniej – wierzy nam, że oddamy mu należne pieniądze:)
"Znajdź swoje wymarzone nieruchomości w Hiszpanii na Costa Blanca. Sprawdź nasze oferty. Nieruchomości hiszpania.
W niektórych przypadkach banki zabraniają wcześniejszej spłaty kredytu przez pierwsze pięć lat. Warto też pamiętać, że bank chętniej zaproponuje nierezydentowi kraju opcję kredytu hipotecznego ze stałą stopą, gdyż ta opcja jest dla niego mniej ryzykowna. Kredyty hipoteczne w Hiszpanii mają trzy rodzaje oprocentowania: Stały.
On Ne Rencontre Personne Par Hasard. Hiszpania. Nieruchomości zajęte przez banki. Licytacje bankowe. Z ostatnich informacji przedstawionych przez hiszpańskie urzędy wynika iż rok 2010 będzie rekordowy pod względem ilości nieruchomości zajętych przez banki. Dzieje się to z tego względu iż proces przejęcia mieszkania czy domu przez bank trwa około 1,5 do 2 lat, czyli osoby które miały trudności ze spłatami swoich kredytów hipotecznych, dopiero teraz wchodzą w fazę przejmowania przez połowa 2010 będzie obfitowała w mnóstwo tego typu okazji dla IBERMAXX na bieżąco uaktualniamy naszą ofertę najtańszych nieruchomości z aukcji lub już tych nieruchomości zabranych przez hiszpańskie bankiZ tym, że tego typu okazje są na rynku bardzo krótko, sytuacja zmienia się z dnia na dzień, niektóre mieszkania w cenach w granicach do euro są kupowane "na pniu".Mieszkania takie jeszcze kilka lat temu były wyceniane na "grubo" powyzej IBERMAXX posiadamy najbogatsą ofertę tego typu w Hiszpanii, także zachęcamy do kontaktu z nami i przyjazd na miejsce. Dla każdego znajdziemy coś zainteresowany tego typu okazjami? kliknij na link powyżej, zostaniesz przeniesiony na naszą stronę internetową, bezpośrednio do tego typu kontaktowe również są na naszej stronie internetowej.
Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Kliknij zgadzam się
Jeśli jesteś już w Hiszpanii, na pewno zastanawiałeś się jak otworzyć konto bankowe w Hiszpanii, w końcu bankowość elektroniczna i płatności kartą będą łatwiejsze po otwarciu konta bankowego w Hiszpanii niż korzystanie z polskiego rachunku. Z poniższego artykułu dowiesz się, jak działają hiszpańskie konta bankowe i płatności kartą. W tym artykule wyjaśniam, jakie kroki należy podjąć, aby otworzyć konto bankowe w Hiszpanii i podaje szczegółowe informacje na temat dokumentacji, której będziesz potrzebować. Od czasu kryzysu finansowego w 2008 r. Władze hiszpańskie wprowadziły dodatkowe przepisy bankowe. Oznacza to, że klienci korzystający z bieżących potrzeb bankowych (nie są nimi rachunki inwestycyjne lub konta bankowe dla przedsiębiorców) mogą czuć się bezpieczniejsi podczas korzystania z konta. Mimo to proces zakładania konta bankowego w Hiszpanii jest nadal łatwy i prostszy niż w wielu innych krajach europejskich. Wybór banku w Hiszpanii W Hiszpanii jest ponad 170 instytucji finansowych, z których większość oferuje konta do codziennego użytku (płacenie rachunków, wpływy wynagrodzenia itd.). Są one podzielone na dwa rodzaje: cajas i bancos. Bancos, podobnie jak większość banków w innych krajach, są firmami prywatnymi lub spółkami z ograniczoną odpowiedzialnością i najczęściej są to krajowe sieci. Główne banki w Hiszpanii: ING Direct Banc de Sabadell Santander / Banco Popular BBVA La Caixa Tymczasem Cajas są własnością państwa i często działają lokalne. Niektóre mają tylko kilka oddziałów, podczas gdy inne są rozproszone są na dużym obszarze. Zwykle są bardziej elastyczni społecznie i inwestują w lokalną infrastrukturę oraz podobne projekty. Trudno jest wybrać Cajas przed przyjazdem do Hiszpanii, ponieważ najłatwiej jest znaleźć oddział w swojej okolicy, a następnie sprawdzić ich strony internetowe pod kątem opłat i liczby oddziałów. Opłaty bankowe i opłaty w Hiszpanii Większość banków pobiera roczną opłatę za zarządzanie rachunkiem bieżącym (cuenta corriente). Zazwyczaj jest to 15-30 euro. Często występują dodatkowe opłaty za karty kredytowe (tarjeta de crédito) i karty debetowe (tarjeta de débito), posiadanie rachunków oszczędnościowych (cuenta de ahorros) i innych usług. Wypłaty z bankomatów obcych to zazwyczaj opłata w wysokości 0,50-3 euro. Możliwe jest uniknięcie wielu z tych opłat poprzez zakupy, karty lojalnościowe. lub wybranie rachunku na który wypłacana jest twoja pensja. Studenci, młodzież (poniżej 30 roku życia) i osoby powyżej 55 roku życia mogą również korzystać ze zniżek lub otrzymać konto bankowe za darmo. Szczegóły zawsze znajdą się na stronach internetowych. Otwieranie hiszpańskiego konta bankowego przed przeprowadzką Wiele hiszpańskich banków otwiera rachunki dla osób niebędących rezydentami, więc możliwe jest założenie konta przed przeniesieniem. Najłatwiej jest to zrobić osobiście, ponieważ karty kredytowe zazwyczaj nie mogą być wysyłane za granicę. Banki internetowe są zwykle dostępne tylko dla rezydentów. Zazwyczaj aby otworzyć konto, otrzymać kartę i kod PIN potrzeba kilku dni. Oprócz standardowej dokumentacji, być może będziesz musiał udowodnić, że nie jesteś rezydentem, podpisując dokument (certificado de no residencia). Aby je uzyskać, musisz złożyć podanie w hiszpańskim komisariacie policji, a proces ten trwa zwykle około 10 dni. W rezultacie opcja ta jest przede wszystkim przydatna dla osób, które spędzają część czasu w Hiszpanii, ale zwykle mieszkają gdzie indziej. Niektóre banki mogą zdobyć ten dokument za opłatą (około 15 EUR). Musisz poinformować bank, jeśli chcesz zostać rezydentem, który jest definiowany jako przebywający 183 lub więcej dni w roku w Hiszpanii lub prowadzisz działalność gospodarczą lub pracujesz w Hiszpanii albo masz współmałżonka lub małoletnie dziecko, którzy mieszkają w Hiszpanii. Otwieranie rachunku bankowego w Hiszpanii po przyjeździe Najlepiej osobiście odwiedzić wybrany bank i poprosić o otworzenie konta. Banki są zwykle otwarte od poniedziałku do piątku w godzinach 9: 00-14: 00. Przygotuj się na to iż personel nie mówi po angielsku, więc albo umów się na spotkanie z osobą, która rozmawia po angielsku (jeśli to możliwe) lub przyjdź z tłumaczem. Konta są zwykle otwierane niemal natychmiast (w ciągu 1-5 dni). .karty wysyłane są zazwyczaj w ciągu tygodnia. Dokumenty wymagane do otwarcia rachunku bankowego Zazwyczaj musisz podać: Dowód tożsamości (np. Paszport) UWAGA: Czasem się może zdarzyć tak iż konto zostanie otwarte z dowodem osobistym. Jest to błąd pracownika i takie konto może zostać w każdej chwili zablokowane, unikaj podawania dowodu, a użyj paszportu. Numer NIE (número de identificación de extranjeros) Potwierdzenie adresu (zameldowanie, rachunek za wodę, umowa najmu, akt własności) Pamiętaj, że dokumenty, które nie są w języku hiszpańskim, mogą wymagać oficjalnego tłumaczenia, a jeśli pochodzą z zagranicy, mogą wymagać uwierzytelnienia za pomocą pieczęci Apostille. Gotówką czy kartą: Jak płacić w Hiszpanii? Karty kredytowe i debetowe są bardzo powszechne w Hiszpanii. Muszą posiadać technologię chipową, jak również korzystać z PIN. Karty zagraniczne z tą technologią są zwykle akceptowane w sklepach. Płatności zbliżeniowe stają się coraz popularniejsze w Hiszpanii, a wielu sprzedawców akceptuje je już teraz. Limitu płatności bezkontaktowych w Hiszpanii wynosi 20 € (powyżej tej kwoty musisz wprowadzić PIN). Podczas gdy znaczna część Hiszpanii korzysta płatności kartą, niektóre mniejsze firmy wciąż nie mają terminali płatniczych lub wolą z nich nie korzystać, dlatego najlepiej mieć przy sobie wystarczającą ilość gotówki, aby zapłacić za posiłek, transport publiczny i inne drobne zakupy. Przesyłanie pieniędzy za granicę Przeniesienie środków z konta w Hiszpanii na konto w innym kraju może spowodować naliczenie opłaty w obu bankach. Niektóre hiszpańskie banki pobierają opłaty w wysokości około 3-15 euro za płatności wychodzące, a także mogą pobierać opłaty za otrzymywanie środków. Banki często odmawiają wysyłania środków do niektórych krajów, np. Korea Północna. Możesz również sprawdzić, jakie stawki oferują prywatne firmy zajmujące się transferami pieniędzy. Pamiętaj o uwzględnieniu wszelkich prowizji w swoich kalkulacjach. Bankowość elektroniczna Bankowość elektroniczna w Hiszpanii stała się w ostatnich latach bardziej powszechna, a tradycyjne banki oferują teraz użytkownikom usługi cyfrowe. Hiszpania jest krajem rozwiniętym pod względem technologicznym, więc nie jest zaskoczeniem, że bankowość internetowa zagościła wśród wśród ludności. Około 8 na 10 mieszkańców Hiszpanii korzysta ze smartfonów, a kraj ten oferuje spory rynek bankowości internetowej. Funkcje bankowości elektronicznej w Hiszpanii Bankowość elektroniczna w Hiszpanii jest dostępna za pośrednictwem aplikacji bankowych, które można pobierać na smartfony i tablety za pośrednictwem usług takich jak Google Play lub Apple App Store. Każdy hiszpański dostawca bankowości mobilnej będzie miał własną aplikację z funkcjami skierowanymi do użytkowników. Funkcje obejmują takie rzeczy jak: usługi płatnicze, aby użytkownicy mogli robić zakupy za pomocą swojego urządzenia, płacić rachunki i przekazywać pieniądze na inne konta w Hiszpanii. Dostęp do konta 24/7 z aktualnymi informacjami na temat salda. narzędzia do zarządzania budżetem pomagające planować finanse w oparciu o regularne dochody i wydatki. linki do kanałów mediów społecznościowych, takich jak Facebook. Twitter i WhatsApp, gdzie użytkownicy mogą skontaktować się z doradcami finansowymi lub nawet przeprowadzić część swojej bankowości. opcja otrzymywania powiadomień, jeśli saldo spadnie poniżej określonej kwoty lub wydatki przekroczyły określony limit. funkcje bezpieczeństwa, takie jak blokowanie kart i identyfikacja za pomocą wiadomości multimedialnych. Różne aplikacje będą również miały swoje unikalne funkcje. Niektóre banki zezwalają na udzielanie pożyczek za pośrednictwem swoich aplikacji, takich jak imaginBank (usługa bankowości mobilnej za pośrednictwem CaixaBank), gdzie klienci mogą pożyczyć do 15 000 EUR za pomocą aplikacji. Istnieją również ograniczenia dotyczące bankowości smartfonów, takie jak przenoszenie środków między kontami walutowymi. Dobrą wiadomością dla obcokrajowców jest to, że możesz dokonywać płatności transgranicznych w większości aplikacji. Płatności elektroniczne w Hiszpanii Gotówka pozostaje preferowaną metodą płatności wśród hiszpańskich mieszkańców – 65% wszystkich transakcji realizowanych było w ten sposób w 2017 r. Jednak płatności elektroniczne w Hiszpanii powoli rosną, a kraj ten jest jednym z pierwszych w Europie, które wdrażają mechanizm SEPA Instant. Płatności elektroniczne to transakcje finansowe przeprowadzane przy użyciu smartfona lub urządzenia mobilnego (np. Zegarka Apple). Należą do nich płatności zbliżeniowe (np. Korzystanie ze smartfona do płacenia za towary w sklepie), portfele cyfrowe, takie jak aplikacja PayPal, która prowadzi do kont bankowych i przechowuje lub wysyła środki, a także kody QR, które można zeskanować, aby zapłacić za takie rzeczy, jak rezerwacje hotelowe. Mobilni dostawcy płatności zwykle współpracują z bankami, a aplikacje łączą się z kontami ich klientów. W Hiszpanii jedną z największych mobilnych usług płatniczych jest Bizum, który został uruchomiony w 27 hiszpańskich bankach w 2016 roku i ma około 1,5 miliona użytkowników. Inne szeroko stosowane aplikacje płatności mobilnych w Hiszpanii to Apple Pay i Samsung Pay, obie uruchomione w Hiszpanii w 2016 r. Oraz Google Pay (dawniej Android Pay), które zostały uruchomione w 2017 r. Bezpieczeństwo bankowości mobilnej w Hiszpanii Pomimo obaw związanych z bezpieczeństwem cybernetycznym, bankowość elektroniczna szybko staje się najbezpieczniejszym sposobem radzenia sobie z finansami, o ile podejmujesz niezbędne środki ostrożności. W Hiszpanii dostawcy bankowości internetowej chętnie zwiększają zabezpieczenia swoich produktów. Poprzez systemy rozpoznawania twarzy, odcisków palców, głosu lub poprzez silne szyfrowanie i funkcje blokowania kart. Oczywiście twoje dane osobowe są tak bezpieczne, jak je przechowujesz. Aby uniknąć nieprzyjemnych naruszeń danych, upewnij się, że: zadbaj o to, aby twoje hasło do danych było chronione hasłem o wysokiej trudności i w każdym serwisie było inne, dbaj aby twooje urządzenie było chronione hasłem, a system był aktualny, tak samo jak aplikacja bankowa, Bądź wylogowany kiedy nie korzystasz z konta, nie używaj sieci publicznych do dostępu do swojego konta A co my możemy dla Ciebie zrobić? otworzymy dla Ciebie konto w banku w przeciągu godziny wyjaśnimy kwestie związane z kontem, przelewami oraz płatnościami pomożemy w wyborze banku pomożemy uzyskać niezbędne dokumenty do banku pomożemy załatwić każdą sprawę w banku osobiście lub przez telefon będziemy twoim tłumaczem na miejscu pójdziemy później na kawę…
Tweet Share 0 Reddit +1 Pocket LinkedIn 0 Wbrew panującej modzie, urodzie hiszpańskich miast i plaż, sympatycznym Hiszpanom, i pięknej pogodzie, a nawet spektakularnie niskim cenom, wielu Polaków, którzy zdecydowali się na kupno domu, czy apartamentu w Hiszpanii żałuje swego kroku. Coraz więcej z nich, po chwilowych zachwytach i płonnych nadziejach, po roku czy dwóch wstawia swoje nieruchomości z powrotem na rynek, nierzadko po desperacko niskich cenach. Dotknij, poczuj, policz Nie musiałoby do tego wszystkiego dojść, gdyby przed podjęciem decyzji o kupnie, głębiej się zastanowili, a zwłaszcza poznali skądinąd banalne i znane zasady ceny czy wyceny naszych domostw, mieszkań, czy innych posiadłości. Bowiem Hiszpania, mimo wspomnianych niepowodzeń jest krajem bardzo atrakcyjnym; to naprawdę jedna wielka okazja, pod warunkiem, że: nie cała Hiszpania; nie zawsze; nie dla każdego; i nie za każde pieniądze; Zanim objaśnię znaczenie powyższych priorytetów, zwracam uwagę, że kupno nieruchomości, nawet w Hiszpanii, to jedna z największych, najważniejszych transakcji naszego życia. Każda tak kosztowna i tak rewolucyjna decyzja wymaga namysłu. Oglądnięcie migawek z jakiegoś mieszkania w Alicante na YT, czy wysłuchanie tyrady pośrednika, który zapewni nas, że takiej okazji nie było od czasów konkwisty – nie wystarczy. Kupno nieruchomości w obcym kraju wymaga gruntownej analizy. Dlatego, każdemu, kto nie był jeszcze w Hiszpanii, kto zna ten kraj z folderów o witryn biur podróży, albo nawet z tygodniowego all inclusive na Lamarach czy na Majorce, doradzam; pojedźcie tam na 10 -15 dni, z rodziną, zobaczcie kilka miejsc, pospacerujcie po skwerach, sklepach, muzeach, restauracjach (nie tylko na plażach, gdzie dominują turyści zagraniczni), przyglądnijcie się, gdzie i jak ONI żyją, jakie nieruchomości są na sprzedaż i na jakich warunkach, co ONI jedzą, czy się uśmiechają, czy są życzliwi – każdy z nas ma swoje własne kryteria miejsc, w których czuje się dobrze, które lubi. Niech je po prostu dotknie, powącha, posmakuje, niech obserwuje, pyta, stara się chociażby zrozumieć ducha nowego miejsca i ludzi. Taki pobyt to dodatkowo okazja do załatwienia – bez pośpiechu, spokojnie, a także taniej – spraw, bez których kupno nieruchomości w Hiszpanii jest niemożliwe. Mam na myśli zdobycie, „numeru identyfikacyjnego cudzoziemca”, znanego jako i założenia konta bankowego. Uwaga: jeśli zamierzacie stać się światowcami i nadal porozumiewać na migi w językach słowiańskich – zmieńcie plany. Polska jest piękna. Bułgaria to też atrakcyjny kraj. Ukraina jest tania i zaczyna się rozwijać. Mimo iż na ulicach Malagi, Barcelony czy Gandii język nierzadko częściej słychać ukraiński, bułgarski, ukraiński, nawet polski, niż hiszpański, podstawy castellano, czy chociażby języka angielskiego to jest program minimum. Ale to żaden powód do zmartwień; to okazja do poznania świata i poszerzenia horyzontów. Tym bardziej, że miejscowi ONI są bardzo komunikatywni, chętnie nam w nauce języka pomogą, a liczne NGOsy, jak np. Czerwony Krzyż (Cruz Roja), czy Lonely Planet organizują za pół darmo, a nawet za darmo kursy hiszpańskiego niemal w każdym mieście. Nie tylko cena, czyli tylko nie cena Założenie, jakie przy wyborze nieruchomości przyświeca większości z polskich expatów, żeby tylko cena była niska, to jest niestety błędne założenie. Tym bardziej, że nawet na lokalnych rynkach w Bytomiu, Siedlcach czy Nowym Targu niska cena to złe kryterium. Najgorsze jest to, ze posługiwanie się ceną, jako kryterium okazyjności czy atrakcyjności czy to nieruchomości, czy kraju, miasta lub dzielnicy jest złudne. Bowiem, jak z wszystkim co posiadamy czy robimy, nie cena lecz wartość się liczy. Gdyby niska cena była najlepszym wskaźnikiem, ludzie jeździliby używanymi punto czy starymi skodami, a nie mercedesami, infiniti, czy wypasionymi suvami. A ponieważ w teście mowa o kupowaniu nieruchomości w Hiszpanii, skupimy się w nim na sformułowaniu testu wartości nieruchomości, czyli kryterium, które pomoże nam we właściwym, czyli korzystnym wyborze upragnionego domu lub apartamentu na Półwyspie Iberyjskim. Aby takie kryteria poznać i zastosować, potrzebna jest analiza podstawowych wad, ryzyka, czy zagrożeń, jakie wiążą się ze zmianą miejsca zamieszkania i przesiedleniem zagranicę. Musimy wiedzieć, na co się decydujemy; co nas czeka, i jak się z tym uporać. Cdn. Jan M Fijor Tweet Share 0 Reddit +1 Pocket LinkedIn 0
Kupno nieruchomości to bardzo duża inwestycja, która zależy od wielu czynników. Może być długim i skomplikowanym procesem a jeśli do tego dodamy również fakt zakupu nieruchomości w obcym kraju, trudności mogą się bardzo szybko pomnożyć. Co ciekawe, zakup domu czy mieszkania w Hiszpanii jako obcokrajowiec jest łatwiejszy niż w innych krajach. Jest to związane z tym, że zagraniczni nabywcy mają takie same prawa jak obywatel hiszpański. Dzisiaj chce się podzielić z Tobą kilka cennymi wskazówkami, o których należy pamiętać przy zakupie domu w treści1 Nieruchomość w Hiszpanii na wynajem czy do własnego użytku?2 Co musisz wiedzieć zanim kupisz nieruchomość w Hiszpanii? Zapytaj się o końcową cenę Zanim kupisz nieruchomość najpierw upewnij się obok W Hiszpanii inaczej niż w Polsce liczy się ilość pokoi3 Jakie dokumenty potrzeba do zakupu nieruchomości w Hiszpanii?4 Gdzie szukać ofert sprzedaży nieruchomości?5 Jaka jest korzyść zakupu domu czy mieszkania z zasobów banku? Ile trzeba mieć wkładu własnego?6 Stan deweloperski7 Nieruchomości w Hiszpanii różnią się od tych w Polsce8 Jak kupiłam mieszkanie w HiszpaniiNieruchomość w Hiszpanii na wynajem czy do własnego użytku? Najpierw warto zadać sobie pytanie w jakim celu chcesz zakupić nieruchomość. Być może w wielu artykułach i innych blogach porusza się ten temat aż do znudzenia. Jest to dość ważne pytanie, bo wpłynie na lokalizacje zakupu nieruchomości. O ile zakup mieszkania czy domu do własnego użytku kupuje się według tego co nam najbardziej odpowiada o tyle w przypadku inwestycji pod wynajem bierze się pod uwagę inne kryteria. Na różnych grupach facebookowych obserwuję, że całe zainteresowanie nieruchomościami skupia się na wybrzeżu i w niedalekiej odległości od morza. Ja rozumiem to zainteresowanie, ponieważ w Polsce brakuje nam ciepłego morza, pięknych plaż, palm czy basenu przy domu. A gdyby tak pod inwestycję kupić nieruchomość górską? Dlaczego o tym wspominam? A to dlatego, że sezon na wynajem w miejscowościach nadmorskich jest od kwietnia do października. Poza sezonem mieszkania stoją puste, bo brak jest chętnych na ich wynajem. W miejscowościach górskich sezon jest przez cały rok. Latem ludzie jeżdżą bo jest “chłodniej” a zimą, bo spadł śnieg i trzeba go zobaczyć (tak, śnieg tutaj jest traktowany jako atrakcja). Co z cenami na wynajem? Na śniegu i widokach górskich zarabia się równie dobrze jak na słońcu i widokach na morze. Sama w ubiegłym roku planowałam wyjazd weekendowy we wrześniu i ceny były nawet nieco wyższe niż pobyt weekendowy nad morzem. Dodatkowo zakup i utrzymanie takiej nieruchomości możne okazać się korzystniejsze niż apartament nadmorski. Warto więc zagłębić się w ten temat bardziej zanim podejmiesz ostateczna decyzje. Co musisz wiedzieć zanim kupisz nieruchomość w Hiszpanii? Realia życia w Polsce są inne niż w Hiszpanii. Niestety standard budownictwa w Hiszpanii pozostawia wiele do życzenia. Często nieruchomości czy mieszkania, które sprzedawane są pod nazwa “wysoki standard” na warunki polskie nie przeszłyby odbioru. Na dodatek w miejscowościach nadmorskich panuje zimą duża wilgotność powietrza co powoduje, że często pojawia się w nich grzyb i pleśń. Jeśli nie naniesie się odpowiedniej farby czy nie zaimpregnuje odpowiednio okien, to niestety problem możne pojawiać się co roku. Okna w Hiszpanii w znacznej większości są oknami przesuwanymi i “wkładane” są byle jak. Warto jest przed zakupem sprawdzić jak wygląda wykończenie nieruchomości, czy na suficie i przy oknach nie ma oznak grzyba. Zapytaj się o końcową cenę nieruchomości W zależności od agencji prowizja jest lub nie jest wliczona do ceny nieruchomości. Prowizja nie powinna przekraczać 5% wartości mieszkania czy domu. Najczęściej opłata za przeprowadzenie transakcji jest na poziomie 3% – 4%. Do tego musisz doliczyć wszelkie koszty notarialne, wpis do ksiąg wieczystych i rożnego rodzaju podatki (o tym szczegółowo opisze w kolejnym wpisie). Jeśli w nieruchomości został odłączony prąd czy woda dodatkowo trzeba będzie doliczyć koszty ich podłączenia. W zależności od regionu może to kosztować nawet 500€ – 600€. Warto też wiedzieć ile mniej wiecej będzie kosztować utrzymanie roczne nieruchomości: czynszpodatek od nieruchomości tzw. IBIoplata za prądpodatek od nieruchomości dla nierezydentów (opłata coroczna) Zapytaj także, czy nieruchomość wystawiona na sprzedaż jest umeblowana czy nie. Może się okazać, że właściciel chce sprzedać mieszkanie umeblowane: sofy, łóżka czy też lodówka i pralka. Znam wiele przypadków kiedy to po zakupie takiej wyposażonej nieruchomości, nowi właściciele sprzedawali owe meble i sprzęt AGD aby w ten sposób mieć dodatkowe fundusze na nowe wyposażenie. Kto by powiedział, że Hiszpanie to nie jest przedsiębiorczy naród. Zanim kupisz nieruchomość najpierw upewnij się obok kogo Przed zainwestowaniem w nieruchomość w Hiszpanii uważnie przestudiuj lokalizacje. Podpytaj o dzielnice i o sąsiadów. Najlepiej gdyby pomogła Ci osoba nie związana z biurem nieruchomości. Często dzielnice na pierwszy rzut oka wyglądają w porządku, ale o zmroku dzielnica jest niebezpieczna. Warto też zapytać o tzw. “okupas”. Sa to pewnego rodzaju mafie, które wchodzą do mieszkań i domów i je zwyczajnie okupują. Problem w tym, że prawo hiszpańskie jest tak dziwnie skonstruowane, że okupas mają większe prawa niż właściciel. Lepiej unikać dzielnic, w których jest ich duża ilość. Czy można się zabezpieczyć przed okupas? Jednym z rozwiązań jest założenie alarmu, wymiana drzwi na antywłamaniowe i mieć zaufana osobę, która od czasu do czasu będzie doglądać nieruchomości. Pozostaje czekanie czy politycy coś zrobią z tym faktem. W Hiszpanii inaczej niż w Polsce liczy się ilość pokoi Teraz wybieramy ile chcemy mieć pokoi – habitaciones. Tutaj pojawia się uwaga! Hiszpanie inaczej liczą liczbę pokoi niż Polacy. W Hiszpanii liczy się liczbę „sypialni”. Co to oznacza? Przykładowe M3 w Polsce to w Hiszpanii mieszkanie dwupokojowe (salonu czy pokoju dziennego nie wlicza się jako pokoju). Mamy też opcję do wyboru odnośnie łazienek czyli baños. Z doświadczenia wiem, ze lepiej jest mieć 2 😉 Możemy też wybrać stan w jakim znajduje się nieruchomość:obra nueva – nowo wybudowane, stan deweloperskibuen estado – w dobrym staniea reformar – do remontu Teraz możemy się pobawić i wybrać co byśmy chcieli, żeby posiadało mieszkanie:aire accondicionado – klimatyzacjacalefacción – ogrzewanieascensor – windagaraje – garażpiscina – basenterraza – taras, balkontrastero – komórka, piwniczkajardin – ogród Możemy też zaznaczyć czy chcemy mieszkanie na parterze – planta baja lub na ostatnim piętrze – ultima planta. I tak szukamy mieszkania marzeń i w zamian dostajemy kosmiczne ceny. I tutaj możemy pokusić się o poszukanie tańszego rozwiązania. Kryzys w Hiszpanii sprawił, że wiele osób czy deweloperów nie było w stanie spłacać kredytów przez co nieruchomości dostały się w ręce banków. Banki jak to banki wolą pieniążki, stąd wystawiają na sprzedaż nieruchomości zajęte poprzez niewypłacalność dłużników. Na stronie Haya znajdziecie oferty nieruchomości wystawione przez banki takie jak Bankia, Cajamar, Sareb czy Liberbank. Niektóre banki jak np. BBVA posiadają własną stronę, na której prezentują nieruchomości na sprzedaż. Jakie dokumenty potrzeba do zakupu nieruchomości w Hiszpanii? Najważniejszym dokumentem poza dowodem osobistym lub paszportem jest numer NIE (czyli taki odpowiednik naszego numeru PESEL). Numer taki można uzyskać na odpowiednim posterunku policji do spraw imigrantów, w ambasadzie/konsulacie Hiszpanii w Polsce lub pozostawić to w rękach agencji nieruchomości (jeśli świadczy take usługi). Mając numer NIE możesz założyć konto w hiszpańskim banku. Ułatwi to wszelkie formalności związane z opłatami za czynsz, wodę i opłaty związane z zakupem nieruchomości. Nie jest to obowiązkowe, ale naprawdę ułatwia życie. Zapytaj w banku o możliwość założenia konta, za które nie będą pobierane opłaty bankowe tzw. konto internetowe. Gdzie szukać ofert sprzedaży nieruchomości? Najlepszą z opcji jest Internet. Na stronach internetowych są aktywne agencje nieruchomości co ułatwi nam sprawdzenie ich oferty. Poniżej podaję Wam listę najpopularniejszych stron (wiem, że z ciekawości tam zajrzycie ;)):IdealistaHabitacliaFotocasaPisos Niektóre strony nie zawierają wersji angielskiej, ale to nawet lepiej bo teraz dostaniecie przyspieszony kurs języka hiszpańskiego w zakresie nieruchomości. Jak już sobie wybierzecie region lub miasto zapewne będziecie chcieli zawęzić wasze poszukiwania, tak więc macie do wyboru: alquiler – czyli wynajemcomprar – kupno, albo czasami venta – sprzedaż (oba słowa używają do zakupu nieruchomości) Teraz wybieramy rodzaj nieruchomości: piso – mieszkaniechalet lub casa – domchalet adosado lub casa adosada – dom typu szeregówkaduplex – mieszkanie dwupoziomoweatico – mieszkanie na poddaszu Jaka jest korzyść zakupu domu czy mieszkania z zasobów banku? Z bankiem można negocjować cenę i w niektórych przypadkach nie musisz posiadać wkładu własnego (kredyt dostajesz na 100% wartości nieruchomości). Jakie są minusy? Często mieszkania przejęte od ludzi, którzy nie byli w stanie spłacać kredytu są dosłownie ogołocone ze wszystkiego. Co mam na myśli? Np. brakuje boilera z wodą, kranów, drzwi (często wyrwane łącznie z framugami), wyrwane kontakty itp. Plus w tym jest taki, że mieszkania w takim stanie bardzo tracą na wartości i jeśli macie czas, ochotę i fundusze możecie wyremontować lokum na styl „tutaj jest jakby luksusowo”. Ile trzeba mieć wkładu własnego? Jak to mówią ekonomiści: to zależy. Poniżej przedstawiam 3 wersje: 1. Bez wkładu. Jak wyżej opisałam, jeśli mieszkanie jest we własności banku i wynegocjujecie z bankiem 100% finansowania wartości mieszkania. 2. Bez wkładu, wynajem z możliwością wykupu (alquiler opcion compra). Jeśli nie macie wkładu własnego możecie poszukać mieszkania, którego właściciel zgadza się na taką opcję. Podczas podpisania umowy wycenia się mieszkanie i obie strony zgadzają się na wynajem mieszkania na czas określony (nie dłuższy niż 5 lat,) po którym wynajmujący decyduje czy chce wykupić mieszkanie czy nie. Co dzieje się z pieniędzmi za wynajem? Jeśli wynajmujący nie zdecyduje się na wykup pieniądze przepadają. Jeśli zdecyduje się na zakup, pieniądze z wynajmu traktowane są jako jego wkład własny i kredyt dostaje na resztę wartości mieszkania. W umowie wynajmu z opcją wykupu uczestniczy bank więc jeśli płacimy na czas wynajem mamy pewność, że nie będziemy mieli problemu z dostaniem kredytu. Jakie ponosimy ryzyko? No cóż… jeśli cena rynkowa mieszkania po okresie wynajmowania spadnie, niestety tracimy. Jeśli jest wyższa niż ta, która zawarliśmy w umowie mamy szczęście 🙂 3. minimum 20% wartości mieszkania Tutaj koszty się nie kończą. Bank z reguły „zabiera nam” z oszczędności między 12-14% procent wartości mieszkania na poczet podatków, notariuszy i innych opłat itp. itd… A teraz nieprzyjemna ciekawostka, podatek z tytułu sprzedaży nieruchomości płaci kupujący. W zależności od strefy autonomicznej, wysokość podatku jest inna. Najwyższa stawka 10% jest w Katalonii i rejonie Walencji. Jeśli mieszkanie/dom jest w stanie deweloperskim płaci się podatek VAT (IVA). Jeśli nieruchomość miała już właściciela płaci się podatek od przeniesienia własności (ITP). Po opłaceniu wszystkich faktur przez bank, dostaniemy rozliczenie ile faktycznie wyniosły koszty notariusza itp. i jeśli koszty były niższe niż przewidział bank (a często są niższe), wtedy dostaniemy zwrot z tytułu nadpłaty. Stan deweloperski Nie wiem jak aktualnie wygląda stan deweloperski w Polsce, natomiast w Hiszpanii mieszkania wyglądają jak „kopiuj, wklej”. Co to znaczy? Że wszyscy mają takie same drzwi, podłogi, łazienki i kuchnie. W łazience deweloper montuje umywalkę, muszlę klozetową, bidet (wciąż jest moda na bidet w Hiszpanii), prysznic lub wannę, meble łazienkowe i lustro. W kuchni mamy zamontowane przez dewelopera meble, okap i piekarnik. Czasami deweloper montuje w sypialni małżeńskiej szafę wbudowaną (tak było w moim przypadku). No cóż. Wprawdzie mamy takie same meble jak wszyscy sąsiedzi, ale za to można się wprowadzić i niedużym kosztem wyposażyć resztę mieszkania. Nieruchomości w Hiszpanii różnią się od tych w Polsce W Hiszpanii buduje się budynek obok budynku. Mam na myśli zabudowę szeregową. W związku z tym musicie się liczyć, że okna niektórych pokoi czy kuchni będą wychodzić na małe patio wewnętrzne. Mało jest bloków wolno stojących choć pomału to się zmienia. W związku z tym im wyższe piętro tym więcej światła dochodzi do mieszkania i cena nieruchomości rośnie. Osobiście nie polecam inwestowania w mieszkania w blokach, które jeszcze nie są wybudowane. Wciąż jest duże ryzyko, że deweloper zbankrutuje i stracimy oszczędności. Poza tym w porównaniu do budynków w Polsce często są robione z tanich materiałów i nie są zbyt dobrze wykończone. Najlepiej zaczekać kilka lat, wtedy ceny mieszkań w danej zabudowie spadną i będziemy wiedzieli na ile dobrze budynek został wykończony. Niektóre kompleksy mieszkaniowe posiadają wspólny basen dla mieszkańców. Fajna opcja, ale przez dodatkową atrakcję rosną koszty czynszu. Okna. To jest dopiero zabawa, bo 99% okien w Hiszpanii to okna przesuwane, nie otwierane do środka. I weź tu wymyj taką bestię mieszkając np. na 7 piętrze. No i oczywiście podłogi… wszystko jest „opłytkowane”. Jak kupiłam mieszkanie w Hiszpanii Teraz opiszę Wam moją przygodę przy zakupie mieszkania. Jak wiecie mieszkam w miejscowości małej i turystycznej. Większość mieszkań przeznaczona jest na wynajem wakacyjny dla turystów. W związku z tym ciężko jest znaleźć coś na wynajem na cały rok lub dłużej. Dlaczego? Bardzo proste. Właściciele za tydzień w okresie letnim „ściągają” z turystów tyle, ile normalnie w ciągu roku płaci się za miesiąc wynajmu (dlatego dużo ludzi kupuje mieszkania jako inwestycję pod wynajem). W regionie wygląda to tak, że w ciągu roku możesz wynająć mieszkanie na 8-9 miesięcy, ale na czas wakacji musisz się wynieść. Tak było w moim przypadku. Wynajęliśmy z mężem mieszkanie na 9 miesięcy i później musieliśmy zastanowić się co dalej. Decyzja była łatwa i trudna zarazem. Łatwa, bo byliśmy zdecydowani na zakup z dwóch powodów: wynajem to wyrzucanie pieniędzy w błoto i rata kredytu często jest niższa lub równa wynajmowi. Trud polegał na tym, że w miejscowości Vinaros ciężko jest znaleźć fajne mieszkanie, w miarę nowe, w dobrym stanie, w dobrej lokalizacji i żeby nie było zbyt drogie. Szukaliśmy i szukaliśmy i nic się nie trafiało. Wreszcie na stronie jednego z banków znalazłam fajną ofertę. Wprawdzie trochę wychodziło poza nasz budżet, ale z bankiem przecież można negocjować. Poza tym, lokalizacja super, stan deweloperski, wystarczy odmalować, posprzątać, wstawić najpotrzebniejsze meble i można mieszkać. Jedyny problem był taki, że pozostało nam tylko 2 miesiące do wyprowadzki z wynajmowanego mieszkania. Podreptaliśmy więc do banku, oglądnęliśmy mieszkanie, poudawaliśmy, że w prawdzie jest ok, ale jednak nie. Mieliśmy szczęście, bo w rękach banku zostało 10 mieszkań z 27 i o dziwo było mało ludzi zainteresowanych kupnem. Bardzo byliśmy zaskoczeni, bo budynek jest wykonany z wysokiej jakości materiałów. W sypialni jest wielka szafa wbudowana w ścianę, meble w kuchni wysokiej jakości, szuflady jak ja to nazywam „anty-trzask” a na dodatek duże 2 łazienki. Według mnie problemem banku było to, że na budynku nie ma wywieszonej żadnej informacji o sprzedaży i jedyną opcją jest znalezienie nieruchomości na stronie banku. W naszym przypadku muszę mówić o dużym szczęściu bo cena mieszkania stanęła na 60% jego pierwotnej wartości (grzech nie kupić). Tak więc powiedzieliśmy „Tak, chcemy to mieszkanie”. Zaczęła się procedura przyznawania kredytu. Jest początek maja kiedy dostarczyliśmy wszystkie wymagane dokumenty. Zadowoleni zaczęliśmy tourne po sklepach meblowych. W połowie maja jeszcze nie mieliśmy decyzji o przyznaniu kredytu więc poszliśmy zorientować się o co chodzi. Okazało się, że pani, która miała przesłać dokumenty do Madrytu (email miał przejść jeszcze przez Walencję, zanim dotarł do siedziby głównej), nie wysłała naszego zapytania o przyznanie kredytu!!!! Po prostu stwierdziła, że jest zawalona pracą. Całe szczęście naszą sprawą zajęła się jej koleżanka. Jest połowa maja a my z końcem czerwca musimy się wyprowadzić z wynajmowanego mieszkania. Pani powiedziała, że nie powinniśmy mieć problemów z bankiem i sądzi, że wkrótce nam go przyznają. Tak więc szybko udaliśmy się ponownie do sklepów meblowych w celu zamówienia najpotrzebniejszych mebli (głównie łóżko i sofa), bo czas oczekiwania to około miesiąc lub więcej. Połowa maja na składanie zamówienia to ostatni dzwonek. Pod koniec maja, dzwonią do nas z salonu meblowego, że łóżko przyjechało (niespodziewanie szybko), a my wciąż czekaliśmy na zatwierdzenie kredytu. Serca nam podeszły do gardła, więc w czerwcu szybko lecimy do banku czy już coś wiadomo. Ole! Dnia 5 czerwca przyznają nam kredyt, teraz trzeba tylko podpisać akt notarialny, problem w tym, że termin wyznaczono nam na 14 czerwca (przypominam, że 30 czerwca musimy się wynieść z poprzedniego mieszkania). No dobra… 14 czerwca wreszcie dostajemy klucze. I teraz tutaj anegdota, bo z domu zapomniałam wziąć dokumentu NIE (numeru identyfikacji obcokrajowca). No, ale przecież w Hiszpanii to nie problem. Potrzebna była identyfikacja osób, które kupują mieszkanie. Pan notariusz zapytał się mnie czy pamiętam numer na pamieć. Wyrecytowałam ładnie i pan notariusz mówi „tożsamość potwierdzona”. Kocham ten kraj. Teraz trzeba iść jeszcze podłączyć prąd i wodę a to trwa 2-3 dni robocze!!! 16 czerwca już mamy podłączone „media”, więc zaczynamy malowanie. Całe szczęście 17 i 18 wypadł weekend i można było szaleć z malowaniem (a było co malować bo mieszkanie ma 80m2). W tydzień zrobiliśmy niemożliwe. przygotowaliśmy sami całe mieszkanie łącznie z meblami (no dobra.. stół nam dowieźli na początku lipca) i tak 29 czerwca oficjalna przeprowadzka 🙂 Jakaż była nasza radość, że wszystko osiągnęliśmy naszymi własnymi łapkami. Teraz sobie myślę, że nie ma takiej możliwości, żeby coś było niemożliwe. Jeśli masz pytanie odnośnie zakupu nieruchomości w Hiszpanii zawsze możesz do mnie napisać email: kontakt@
nieruchomości hiszpania zajęte przez bank